Na dzisiejszej konferencji prasowej minister pracy Erik Tomas ogłosił poważne zmiany w zakresie świadczeń dla osób potrzebujących materialnie.’Każdy, kto może pracować, powinien pracować‘ – podkreślił minister.Słowacja doświadcza obecnie najniższej stopy bezrobocia w historii, z około 142 tysiącami osób zdolnych do pracy.
Tomas zwrócił uwagę na paradoks, że tysiące obcokrajowców pracuje na Słowacji, podczas gdy miejscowi odmawiają tej pracy.’Dlaczego Słowacy nie mieliby wykonywać tej pracy?‘ zapytał minister.
Minister Tomas przedstawił surowe środki dla osób otrzymujących zasiłki w potrzebie materialnej.’Jeśli nie pracujesz, nic nie dostaniesz‘ – stwierdził jednoznacznie.Celem jest ‚zrobienie porządku‘ i zmotywowanie bezrobotnych do pracy.Według ministra wśród bezrobotnych jest wiele osób, które nie chcą pracować, a on chce ich zatrudnić.’Otwarcie przyznaję, że wśród bezrobotnych chcemy zatrudnić i dać pracę jak największej liczbie Romów‘, dodał Tomáš.
Nowe zasady obejmują również środki prawne.Bezrobotnym, którzy odmówią przyjęcia oferty pracy, zostaną odebrane lub zmniejszone świadczenia z tytułu trudnej sytuacji materialnej.Nowy odbiorca, który odmówi wykonywania prac społecznych w wymiarze 32 godzin miesięcznie, całkowicie straci zasiłek.Prace te będą wykonywane nie tylko w gminie macierzystej, ale także na szerszym obszarze.
Ministerstwo planuje również zająć się problemem foreclosures, który zniechęca wielu do pracy.’Mamy tutaj wielu ludzi, którzy są w stanie wykluczenia i nie chcą pracować, ponieważ komornicy sięgają po pensje, ale nie po zasiłki‘ – wyjaśnił Thomas.
Dla osób długotrwale bezrobotnych zostanie wprowadzony dodatek aktywizacyjny, który będzie nagrodą za znalezienie zatrudnienia.’Nie możemy tylko podejmować restrykcyjnych środków, musimy również zaoferować tym ludziom szeroki wachlarz miejsc pracy‘ – powiedział minister.Nie ujawnił jeszcze kwoty zasiłku.
Ministerstwo współpracuje już z departamentem Taraba i komisarzem ds. społeczności romskich nad projektami pomocy.Obecnie na rynku jest 83 tysiące wolnych miejsc pracy, ale większość z nich znajduje się w Bratysławie.’Musimy zapewnić więcej miejsc pracy i możliwości w tych regionach.Prowadzimy już negocjacje z biurem rządowym‘, podsumował Tomáš.
.
