Kotlety restauracyjne są zawsze smaczniejsze od domowych, a wszystko dlatego, że restauracje nie dodają do mielonego kotleta chleba i innych składników..
Czego profesjonalni szefowie kuchni nie wkładają do kotletów, mówi Julia Arkhipova, ekspertka internetowej publikacji Belnovosti w dziedzinie gotowania, kucharka i czwartorzędny piekarz.
Czego nie dodają do kotletów w restauracjach
Przygotowując mielone kotlety w restauracjach z reguły nie dodają chleba, jajek i cebuli.Majonezu również nigdy nie używa się.
Zamiast tych składników stosuje się świeże warzywa – kapustę białą lub pekińską, marchew, cukinię, świeże zioła.
Dzięki nim kotlety są bardziej soczyste.Soczystości można też dodać kotletom za pomocą kawałka lodu lub masła.
Po uformowaniu i odkostnieniu kotlety należy pozwolić im „odpocząć“ na stole przez 15–20 minut.
Wcześniej ekspert opowiedział, jak przygotować sałatkę „Męskie śniadanie“.