Tegoroczne lato przynosi w Europie ekstremalne temperatury, które naprawdę dają się nam we znaki.Wielu ma nadzieję, że wraz z nadejściem jesieni nastąpi ochłodzenie, jednak prognozy meteorologiczne wskazują, że trzeba będzie na to jeszcze trochę poczekać..
Jak wynika z relacji portalu iMeteo.sk, znany meteorolog Lars Lowinski ostrzega, że ochłodzenie nie nastąpi natychmiast, a jeśli już nastąpi, będzie bardzo szybkie.Mimo że sierpień jest ostatnim miesiącem lata, nagłego ochłodzenia jeszcze nie widać.Europa, która nadal jest przegrzana, również we wrześniu będzie musiała stawić czoła wysokim temperaturom.
Ciepło zmagazynowane w Morzu Śródziemnym będzie w dalszym ciągu wpływać na pogodę na kontynencie.Lars Lowinski ostrzega, że zjawisko to przyczyni się do cieplejszej i bardziej wilgotnej pogody w nadchodzących tygodniach, co spowoduje częstsze występowanie burz i opadów, szczególnie w pierwszych dniach września.
Zdaniem eksperta prognozy długoterminowe są mniej trafne, ale obecne trendy rozwojowe wskazują, że ponadprzeciętne temperatury utrzymają się jeszcze przez kilka tygodni.Trend ten przewidywany jest głównie w południowej i południowo-wschodniej Europie, choć ciepła pogoda dotknie także środkową i zachodnią część kontynentu, gdzie temperatury powinny przekroczyć 25 stopni Celsjusza.
Gwałtownego spadku temperatur możemy się jednak spodziewać już od około połowy września, co zwiastuje koniec upałów.Ten spadek temperatur będzie związany ze zjawiskiem La Niña, które będzie miało wpływ na pogodę w Europie jesienią i zimą 2024/2025.Zjawisko to powinno sprowadzić na półkulę północną mroźną zimę ze znacznymi spadkami temperatur i obfitymi opadami śniegu.
Mimo spodziewanego nagłego ochłodzenia wiadomo, że z nieznośnymi upałami przyjdzie nam się zmierzyć jeszcze przez kilka tygodni, zanim nadejdzie długo wyczekiwana ulga.
