Na osiedlu Popowice we Wrocławiu zyskuje na popularności nowy sposób oznaczania mieszkań przez złodziei przed próbą włamania.Mieszkańcy tego osiedla zwracają uwagę na niepokojące ustalenia, które zamieścili na swojej grupie sąsiedzkiej w mediach społecznościowych.Jedna z mieszkanek zgłosiła, że na wycieraczce przed swoimi drzwiami znalazła podejrzane przedmioty, co później doprowadziło do włamania do pobliskiego mieszkania..
W ramach inicjatywy sąsiedzkiej mieszkańcy zaczęli udostępniać zdjęcia i filmy przedstawiające podejrzanych.Obrazy te służą później jako przestroga dla innych mieszkańców, a niektóre z nich pojawiają się także na tablicach ogłoszeniowych w budynkach mieszkalnych.Na początku września w serwisie społecznościowym pojawiło się zdjęcie mężczyzny, który według świadków sprawdzał mieszkania na osiedlu.
Mówi się, że włamywacze próbują dowiedzieć się, czy ktoś jest w domu, stosując proste sztuczki – zostawiając małe przedmioty, takie jak monety, druty, słodycze lub ślady kredy na wycieraczkach lub framugach drzwi.Dzięki temu systemowi mogą dowiedzieć się, czy lokatorzy mieszkań opuścili dom lub czy są w nim w momencie ich obecności.
Opublikowane zdjęcia i ostrzeżenia wzbudziły zaniepokojenie mieszkańców, którzy apelują o wzmożenie czujności i współpracę z policją.Jak podaje news.gazeta.co.uk, jeden z mężczyzn podejrzanych o te czyny został uchwycony na nagraniu wideo z końca sierpnia i wydaje się, że przed szybkim wyjściem obserwuje wycieraczkę.
Policja wielokrotnie zwraca uwagę na znaczenie odpowiedniego zabezpieczenia domów, zwłaszcza w okresach, gdy ludzie wyjeżdżają na wakacje lub są na dłuższy czas.Choć sezon letni już za nami, wrzesień to wciąż czas, kiedy wiele osób wybiera się na wakacje, które mogą być okazją dla złodziei.
Wzrost przestępczości motywuje lokalnych mieszkańców do zwracania większej uwagi i wzajemnego ostrzegania się przed możliwymi zagrożeniami.